Nowa Biblia Gdańska

1 Samuela 2:12-25 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

12. Natomiast synowie Elego byli to ludzie niecni, nie dbający o WIEKUISTEGO.

13. Zaś takim było zachowanie kapłanów wobec ludu: Ile razy ktoś składał rzeźną ofiarę, zjawiał się kapłański sługa z trójzębnym widelcem w ręku, gdy mięso jeszcze się gotowało.

14. Wkładał go w kocioł, w garnek, rondel, czy miskę i cokolwiek widelec wydobył, kapłan sobie zabierał. Tak postępowali ze wszystkimi Israelitami, co przybywali do Szylo.

15. Nawet zanim puszczano z dymem łój, zjawiał się kapłański sługa oraz mówił do tego, co składał ofiarę: Daj mięso na pieczeń dla kapłana! On nie przyjmie od ciebie mięsa gotowanego, lecz jedynie surowe!

16. A kiedy ów człowiek rzekł do niego: Zaraz puszczę z dymem łój wtedy sobie weźmiesz, czego zażądasz! Odpowiadał mu: Nie, daj zaraz; a jeśli nie – zabiorę przemocą!

17. Więc bardzo wielką była wina tych młodzieńców przed obliczem WIEKUISTEGO, bo ci ludzie poniewierali ofiarą WIEKUISTEGO.

18. Otóż i Samuel sprawował służbę przed obliczem WIEKUISTEGO. To chłopiątko było ubrane w lniany naramiennik.

19. Przy czym jego matka sprawiała mu mały płaszczyk, który przynosiła mu co rok, gdy chodziła wraz z swym mężem, by składać rzeźną, doroczna ofiarę.

20. Więc Eli pobłogosławił Elkanę i jego żonę oraz powiedział: Oby WIEKUISTY dał ci potomstwo z tej kobiety za wierzytelność, która została powierzona WIEKUISTEMU. Potem wracali do swego miejsca.

21. A kiedy WIEKUISTY wspomniał na Hannę, poczęła i urodziła trzech synów oraz dwie córki. Zaś młody Samuel rósł przed WIEKUISTYM.

22. Ale Eli bardzo się zestarzał. Także słyszał o wszystkim, co jego synowie robili całemu Israelowi, i że obcowali z kobietami, które się schodziły przy wejściu do Przybytku Zboru.

23. Zatem do nich powiedział: Czemu się dopuszczacie podobnych rzeczy, jak to słyszę od całego ludu o waszych niecnych postępkach?

24. Nie, moi synowie! Niedobra to wieść, która jak słyszę rozsiewana jest przez lud WIEKUISTEGO.

25. Gdy człowiek grzeszy przeciwko człowiekowi – osądza to sędzia; ale jeśli ktoś grzeszy przeciw WIEKUISTEMU – któż by się za nim miał wstawić? Ale nie usłuchali głosu swojego ojca, bowiem WIEKUISTY postanowił ich uśmiercić.